Dziś chciałabym przedstawić Wam metamorfozę pewnej koszuli.
Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia : za materiał, krój i moje ukochane paseczki.
Nie chciałam się jej pozbywać kiedy mój Pierworodny z niej wyrósł.
A ponieważ moja córcia to 100% kobiecości musiałam koszule delikatnie przerobić.
I tak niewielkim nakładem (23cm koronki), koszula otrzymała dziewczęcy look.
Tutaj z ręcznie robioną broszką w filcu.
Pozdrawiam cieplutko ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz