-' Nie będzie Pani zadowolona! Filip zrobił dziurę w spodniach'
-'Dziurę ? To cudownie ;) !!! - odpowiedziałam uradowana
-Wtedy pierworodny przewrócił oczami, spojrzał ze stoickim spokojem na Panią i powiedział- 'A nie mówiłem '....
Tak ,tak , moje dzieci od maleńkiego wiedzą ,że uwielbiam dziury,rozdarcia, przetarcia i plamy !!!
Są dla mnie kopalnią inspiracji, polem do główkowania i przerabiania.
Celowo zaopatruje się głównie w sklepach typu 'Tani Armani' lub na przecenach. Dzięki temu dzieciaki bawią się bezstresowo , a ja nie muszę zrzędzić ,ględzić i wypominać.
A jeśli pojawi się jakaś plamka czy dziurka od razu wkraczam do akcji.
Wyciągam tony ścinków, koralików i ręcznie robionych aplikacji...
Oto ostatnie moje przeróbki :
Zwykły podkoszulek otrzymał kieszonkę na cześć plamy po zupie pomidorowej;)
Córcia natomiast 'załatwiła' spodnie...
Cekiny na gumce odprułam z bluzki kupionej za 1zł i .... gotowe ;)
Pozdrawiam cieplutko i życzę inspirującej niedzieli;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz