niedziela, 16 listopada 2014

Dziura hurrraaaaa ;) !!!

To było kilka lat temu. Mój pierworodny (wtedy 4 latek) wytarł pierwszą przedszkolną dziurę w spodniach (ślizgając się z kolegami po dywanie) . Pamiętam minę Pani przedszkolanki, która karcącym wzrokiem spojrzała na Filipa, potem na mnie i oznajmiła:
-' Nie będzie Pani zadowolona! Filip zrobił dziurę w spodniach'
-'Dziurę ? To cudownie ;) !!! - odpowiedziałam uradowana
-Wtedy pierworodny przewrócił oczami, spojrzał ze stoickim spokojem na Panią i powiedział- 'A nie mówiłem '....

Tak ,tak , moje dzieci od maleńkiego wiedzą ,że uwielbiam dziury,rozdarcia, przetarcia i plamy !!!

 Są dla mnie kopalnią inspiracji, polem do główkowania i przerabiania. 

















Celowo zaopatruje się głównie w sklepach typu 'Tani Armani' lub na przecenach. Dzięki temu dzieciaki bawią się bezstresowo , a ja nie muszę zrzędzić ,ględzić i wypominać.
A jeśli pojawi się jakaś plamka czy dziurka od razu wkraczam do akcji.
Wyciągam tony ścinków, koralików i ręcznie robionych aplikacji...

Oto ostatnie moje przeróbki :





Zwykły podkoszulek otrzymał kieszonkę na cześć plamy po zupie pomidorowej;)


Córcia natomiast 'załatwiła' spodnie...




Cekiny na gumce odprułam z bluzki kupionej za 1zł i .... gotowe ;)

Pozdrawiam cieplutko i życzę inspirującej niedzieli;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz