poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Pokój szkolniaków

No i stało się !
Młodsza Latorośl wybiera się do szkoły.
Nie było wyjścia, pokój znów musiał ulec metamorfozie. 


(Tak wyglądał przez ostatnie 2 lata klik )



Dzieciaki zostały wysłane na wakacje do dziadków, a my z mężem zabraliśmy sie do pracy.





A tak prezentuje się efekt końcowy.








Pokój miał być niespodzianką.   No i chyba udało się !!!





Pozdrawiam  AgaTaKa ;)

czwartek, 9 lipca 2015

Pokój dla rodzeństwa

Projektowanie pokoju rodzeństwa jest nielada wyzwaniem. A jak to rodzeństwo jest dodatkowo chłopcem i dziewczynką, prawie szkolniakiem i prawie średniakiem, i świetnie wie czego chce,a czego nie...i to wszystko ma się zmieścić w kwadratowym pokoju 4m na 4....

Na szczęście po długich rozmowach i negocjacjach (Córcia koniecznie chciała różowy dmuchany zamek na swojej części, a Syś kino domowe) udało nam się dojść do porozumienia.



Zabraliśmy się więc do pracy.

uchwycone chwile 2013

Moim zamysłem było stworzyć dwie oddzielnne strefy: chłopaczkową i dziewczyńską. Dwa zakątki, w których będą mogli się zaszyć. Dwa odrębne światy, które będą stanowiły spójną całość.




Syś otrzymał łóżko z Ikea oraz białą szafę gdzie trzyma większości swoich szpejów.Dzięki szafie zyskał na górze coś w rodzaju biurka, gdzie czyta , notuje, wykleja, z dala od wścibskich oczu siostry. Góra łóżka to jego oaza, gdzie nikt bez pytania nie ma wstępu. 




Królestwo Córci to przerobione łóżko Kura z Ikei. Antyczny stolik i półeczka przemalowane na szaro.













 Na środku pokoju rządzi niepodzielnie stary fotel w nowej tapicerce. Na nim czytamy książki, opowiadamy sobie historie, piechamy się z psem.





Już niedługo kolejna zmiana w pokoju, gdyż Córcia idzie do szkoły;)
Pozdrawiam AgaTaKa




poniedziałek, 29 czerwca 2015

Metamorfoza krzesła

Dziś pokażę Wam jak w prosty sposób przemienić plastikowego potworka w urocze krzesło dla przyszłej uczennicy.


                                                  

Aby uszyć pokrowiec na krzesło należy wyciąć prostokątny kawałek materiału, który będzie zakrywał oparcie (przód i tył) oraz siedzenie.


 Materiał na oparciu przypinamy szpilkami .  Na końcu dopinamy uszyte wcześniej 'uszy' do wiązania. Całość zszywamy.


 Boki należy zszyć tak , aby pokrowiec można było swobodnie ściągać.



Na końcu doszywamy falbankę.





A oto efekt końcowy:




Tak prezentuje się w pokoju szkolniaka. 
Cała metamorfoza pokoju już wkrótce;)




Pozdrawiam cieplutko i życzę kreatywnych wakacji
AgaTaKa;)

sobota, 4 kwietnia 2015

PISANKI WOSKOWE

Od kilku lat zachwycam się pięknymi wzorami pisanek, ale nigdy nie zdobyłam się na odwagę ,żeby sama popełnić takowe. Co tu dużo mówić : szłam na łatwiznę , żeby było szybko i kolorowo.

W tym roku jednak było inaczej : Miałam czas....(o ooo? chyba się komuś narażę - 'czas' przed świętami........? ) ............i chęci;)
 I tak powstały pisanki malowane woskiem;)
Zachęcam Was do spróbowania, gdyż to nie jest wcale takie trudne, a efekt - FANTASTICO.

 Do zrobienia pisanek malowanych woskiem będziemy potrzebowali:

- jajek (moje są ugotowane na twardo)
- wosku pszczelego  ( można użyć także wosku świecowego lub kredek)
- szpilek z różną główką nabitych na kredkę
- starej miseczki, w której będziemy podgrzewać wosk
- blaszki pod miseczkę (aby uniknąć przypalenia wosku)
- barwników spożywczych ( + ocet)



wosk rozgrzewamy w miseczce



maczamy główkę od szpilki i energicznym ruchem kreślimy wzory (jajka muszą być zimne ,żeby wzór się nie roztopił)


Jak widać jest to dziecinnie proste


jajka ręcznie malowane

przygotowujemy barwniki według instrukcji. Maczamy jajka w zimnym roztworze.
Suszymy w wytłaczankach po jajkach.

jajka ręcznie malowane

jajka  ręcznie malowane

jak pomalować jajka

pisanki ręcznie malowane

woskowe jajka na wielkanoc


wielkanoc

pisanki woskowe

No i jak? chyba może być;)


życzę Wam Świąt z jajem
 AgaTaKa